Sobota, 14 maja 2011
Eksplorując nieznane.
Dzisiaj wyszły dobre interwały.
Miałem jechać jeździć na rundach ale wieczorem dostałem cynk ,że jedziemy na Górę św. Anny.Jednak zweryfikowaliśmy plany i wybraliśmy się na jurę.Myślałem ,że jak to na jurze będzie nudno jednak Arek zaserwował zestaw świetnych górek z przepięknymi krajobrazami.Ciesze się ,że udało mi się nie odpaść od chłopaków. :)
Dzięki Panowie za świetny trening. :D
Jestem zdziwiony średnią , bo nie sądziłem ,że aż tak sadziliśmy po odłączeniu się Arka. :)
Czekamy na Arka w częstochowskich alejach.
Gdzieś tam...ale było pięknie. ;)
Najdłuższy podjazd(około 3km).
Śniadanie w Złotym Potoku.Właściwie to już obiad. :D
Miałem jechać jeździć na rundach ale wieczorem dostałem cynk ,że jedziemy na Górę św. Anny.Jednak zweryfikowaliśmy plany i wybraliśmy się na jurę.Myślałem ,że jak to na jurze będzie nudno jednak Arek zaserwował zestaw świetnych górek z przepięknymi krajobrazami.Ciesze się ,że udało mi się nie odpaść od chłopaków. :)
Dzięki Panowie za świetny trening. :D
Jestem zdziwiony średnią , bo nie sądziłem ,że aż tak sadziliśmy po odłączeniu się Arka. :)
Czekamy na Arka w częstochowskich alejach.
Gdzieś tam...ale było pięknie. ;)
Najdłuższy podjazd(około 3km).
Śniadanie w Złotym Potoku.Właściwie to już obiad. :D
- DST 113.00km
- Czas 03:42
- VAVG 30.54km/h
- VMAX 51.00km/h
- HRmax 184 ( 92%)
- HRavg 152 ( 76%)
- Kalorie 2729kcal
- Sprzęt Merida Road Race 880-16.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!