Czwartek, 9 sierpnia 2012
Częstochowa - Boronów - Herby - Puszczew - Częstochowa
Wybrałem się po szybkiej decyzji na trening. Po 7 km złapał mnie deszcz i puścił gdzieś za Boronowem tj. około 20-22 km. Pomyślałem ufff, wreszcie będzie sucho, a tu nagle zauważyłem czarne chmury zmierzające nad Częstochowę i goniące mnie. Udało mi się wrócić przed deszczem, ale tylko dlatego, że wykorzystałem korzyść wiatru w plecy.
Dodatkowo muszę powiedzieć, że jechało mi się po tak długiej przerwie od kolarstwa wspaniale. Nawet lepiej niż przed przerwą. Dobrze zrobiłem dając sobie przerwę i przestając traktować kolarstwo bardzo serio. ;)
Dodatkowo muszę powiedzieć, że jechało mi się po tak długiej przerwie od kolarstwa wspaniale. Nawet lepiej niż przed przerwą. Dobrze zrobiłem dając sobie przerwę i przestając traktować kolarstwo bardzo serio. ;)
- DST 53.66km
- Czas 01:51
- VAVG 29.01km/h
- HRavg 146 ( 73%)
- Kalorie 1312kcal
- Sprzęt Merida Road Race 880-16.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!