Informacje

  • Wszystkie kilometry: 6245.74 km
  • Km w terenie: 3.00 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 8d 23h 18m
  • Prędkość średnia: 26.45 km/h
  • Suma w górę: 2067 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rooney.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 23 kwietnia 2011

Koszmarny trening

Zapowiadało się idealnie jednak końcówka treningu była koszmarem.
Pijany kierowca wymusił pierwszeństwo i potrącił naszego kolegę , który prowadził peleton.Skrzyżowanie zakorkowane, wszędzie pełno ludzi , pzejeżdżających samochodów, policja, karetka, lekarze.Szybkie przeniesienie na noszę poszkodowanego i odjazd.Pytam tylko gdzie go zabierają żeby wiedzieć dokąd mam za chwilę się udać.Wypadek wyglądał strasznie.Policja spisuje zeznania moje i Dominika.Oględziny roweru, zdjęcia.Załatwienie transportu dla uszkodzonej szosy.
Co chwila ktoś dzwoni , nie ma czasu na głupoty , trzeba szybko przekazywać informacje.Policjanci zabierają sprawcę do radiowozu, badanie alkomatem wykazuje ,że kierowca jest pijany.Podjeżdża radiowóz i zabiera go.
Przyjeżdża transport po rower.Po szybkiej rozmowie z policją czy to wszystko udajemy się do szpitala na Zawodzie.
Na szczęście jakiś czas po wypadku przejeżdżał tą ulicą Oskar i rusza z nami do szpitala.Pilnuje nam rowerów.Wielkie dzięki Oskar!

Na izbie przyjęć trochę czekamy , przyjeżdża tata Łukasza i opowiadam o wypadku.
Wreszcie są informacje o stanie Łukasza.
Okazuje się ,że chociaż wyglądało to poważnie to obrażenia nie są jednak tak duże.Tylko zwichnięty obojczyk albo aż i parę zadrapań.
Chłopak przyjął ten upadek na ramię , bo gdyby była to głowa to pewnie byłoby o wiele gorzej.
Zawsze pamiętajcie o kasku.Nie ważne czy wam nie pasuje kolor czy kształt albo wyglądacie jak wieśniaki.To wam na pewno chociaż raz pomoże uniknąć poważnych obrażeń głowy.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę i musiałem już zmykać.
Wracaj szybko do zdrowia Łukasz! ;)

Jakieś zdjęcia były chociaż przy tej średniej nie było czasu na postoje.

Zjazd po ciężkim i długim podjeździe za Choroniem.


Centrum w Mstowie.


Kolarstwo to niebezpieczny sport jednak tak piękny ,że trudno bez niego się obejść.
Jakoś nie czuję presji związanej z kolejnym wyjazdem.
Byłem przygotowany od początku mojej przygody z kolarstwem na takie sytuacje.To mogłem być ja lub ktoś inny...
Mam nadzieję ,że ten pijany kierowca nie wsiądzie długo za kółko.

Komentarze
Tak, pamiętac o kasku!
Pozdrów Łukasza:)
Kajman
- 18:39 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
Łukasz jak najszybciej wracaj do Zdrowia bo bez ciebie to nie to samo! :)
Sarqu
- 17:43 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
Najserdeczniejsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla Łukasza :)
niradhara
- 16:06 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl