Środa, 17 sierpnia 2011
Wakacje. Dzień 4 - Słowacja - Tatranska kotlina
Jeździ się cudownie. Ale Tatrom daleko do kolarskiej atmosfery.
Pod dniu przerwy od szosy plan zakładał słowackie Tatry , jednak wiedziałem ,że nie dam rady zrobić całej trasy na Velicke Pleso więc skróciłem to do celu jaki widnieje w temacie.Przy próbie przeskoczenia granicy przez Łysą Polanę( jak to brzmi; ) ) napotkałem przy zjeździe korek. Jednak widzę ,że wraca z tamtąd kolarz i pyta gdzie jadę. Odpowiadam ,że na Słowację. Ten ,że nie warto czekać , bo korek długi.
Nie namyślam się. Zawracam !
On na mnie czeka. Okazuje się ,że Januszowi trasa wypada również przez Słowację.
Jedziemy razem. Super. Wreszcie mogę pogadać w trasie z kolarzem i to miejscowym.
Docieramy do kotliny gdzie kończy się mój dzisiejszy cel. Dzięki wielkie za wspólną jazdę. Podziwiam Ciebie i Twoje dystanse górskie. Janusz robi 150 km treningi. Mam nadzieję ,że zobaczymy się kiedyś jeszcze na szosach, nie tylko tych górskich. ;) Może wpadniesz kiedyś do Częstochowy, to Cię oprowadzę.
Ten trening świetny , bo czułem się bardzo dobrze. Nie było zmęczenia, choć podjazd pod Zdiar ciekawy i długi. Jutro Słowacja od strony Zachodniej.
H. Z - 1:07:30 28%
F. Z - 1:28:58 37%
P. Z - 0:27:38 11%
Piękne Taterki.
Slovakia :D
Tatry ze strony słowackiej i okolic Zdiaru.
Szkoda ,że nie mam koszulki z napisem Poland , Częstochowa.
Może sobie taką zrobię ? Hmmm...
Pod dniu przerwy od szosy plan zakładał słowackie Tatry , jednak wiedziałem ,że nie dam rady zrobić całej trasy na Velicke Pleso więc skróciłem to do celu jaki widnieje w temacie.Przy próbie przeskoczenia granicy przez Łysą Polanę( jak to brzmi; ) ) napotkałem przy zjeździe korek. Jednak widzę ,że wraca z tamtąd kolarz i pyta gdzie jadę. Odpowiadam ,że na Słowację. Ten ,że nie warto czekać , bo korek długi.
Nie namyślam się. Zawracam !
On na mnie czeka. Okazuje się ,że Januszowi trasa wypada również przez Słowację.
Jedziemy razem. Super. Wreszcie mogę pogadać w trasie z kolarzem i to miejscowym.
Docieramy do kotliny gdzie kończy się mój dzisiejszy cel. Dzięki wielkie za wspólną jazdę. Podziwiam Ciebie i Twoje dystanse górskie. Janusz robi 150 km treningi. Mam nadzieję ,że zobaczymy się kiedyś jeszcze na szosach, nie tylko tych górskich. ;) Może wpadniesz kiedyś do Częstochowy, to Cię oprowadzę.
Ten trening świetny , bo czułem się bardzo dobrze. Nie było zmęczenia, choć podjazd pod Zdiar ciekawy i długi. Jutro Słowacja od strony Zachodniej.
H. Z - 1:07:30 28%
F. Z - 1:28:58 37%
P. Z - 0:27:38 11%
Piękne Taterki.
Slovakia :D
Tatry ze strony słowackiej i okolic Zdiaru.
Szkoda ,że nie mam koszulki z napisem Poland , Częstochowa.
Może sobie taką zrobię ? Hmmm...
- DST 96.47km
- Czas 04:05
- VAVG 23.63km/h
- HRavg 143 ( 71%)
- Kalorie 2709kcal
- Sprzęt Merida Road Race 880-16.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dojechałbym , ale bałem się ,że będzie podobnie jak na Gliczarowie , a w drodze powrotnej będę zdychał. Ale jeszcze wszystko przede mną. ;)
Rooney - 16:24 piątek, 19 sierpnia 2011 | linkuj
A czemu bez Velickiego? w końcu tak niedaleko byłeś...:)
WuJekG - 15:13 piątek, 19 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!