Wtorek, 8 maja 2012
Częstochowa - Koszęcin - Kalety - Piasek - Częstochowa
Po ośmiu dniach przerwy wznowiłem treningi. Wczoraj kupiłem sobie białe lansiarskie skarpetki no to musiałem się pokazać. ;)Dodatkowo wymieniłem z tyłu klocki hamulcowe.
W zasadzie nie byłem dziś do końca pewien czy wyjadę ponieważ nie wiedziałem o której wrócę do domu i ile będę miał czasu. Jak widać po wpisie wróciłem wcześniej. :D
Nie chcę zapeszać ale muszę to napisać. Ostatnio kultura jazdy kierowców w Częstochowie i okolicach się zwiększyła. Jestem z nich dumny. :D
PS. Jutro depilacja plastrami z woskiem więc będzie bolało. :)
Mój wymiatacz.
Żółte pola w całej okolicy.
W zasadzie nie byłem dziś do końca pewien czy wyjadę ponieważ nie wiedziałem o której wrócę do domu i ile będę miał czasu. Jak widać po wpisie wróciłem wcześniej. :D
Nie chcę zapeszać ale muszę to napisać. Ostatnio kultura jazdy kierowców w Częstochowie i okolicach się zwiększyła. Jestem z nich dumny. :D
PS. Jutro depilacja plastrami z woskiem więc będzie bolało. :)
Mój wymiatacz.
Żółte pola w całej okolicy.
- DST 73.51km
- Czas 02:35
- VAVG 28.46km/h
- Temperatura 15.0°C
- HRmax 171 ( 85%)
- HRavg 152 ( 76%)
- Kalorie 1952kcal
- Sprzęt Merida Road Race 880-16.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!